Bez statystów nie byłoby filmów – to stwierdzenie może wydawać się przesadą, ale ma w sobie sporo racji. Oczywiście, że statyści nie są języczkiem u wagi jeśli chodzi o sukces produkcji, ale niemal każda scena dziejąca się w miejscach publicznych wymaga ruchomego tła: przechodniów na ulicy, żołnierzy w armii, klientów restauracji. Wszystko to co się rusza na…
Telemarketerzy – nawet jak spławiam to miło
Zdarza się, że przedstawicieli jakiegoś zawodu niektórzy zaczynają doceniać dopiero po tym jak dane im będzie samemu poznać trudy jego wykonywania. Nie zawsze tak się zdarza (czasem pojawia się chęć odwetu), ale znam byłych kelnerów zostawiających większe napiwki, eks ulotkarzy biorących każdy papierek na ulicy, czy spoko klientów mających agencyjną przeszłość. Ze swojej strony szanuję…
#myfirst7jobs – czyli czego nie znajdziecie już w moim CV
Furorę w mediach społecznościowych oraz na blogach robi od niedawna hashtag #myfirst7jobs, przy pomocy którego ludzie – zarówno ci znani, jak i ci nierozpoznawalni – dzielą się historią swoich pierwszych prób zdobycia pieniędzy. Początkowo wydawało mi się to dziwną modą, ale moja mała retrospekcja była bardzo ciekawa, bo dotyczy rzeczy, których nie wpisuję do CV….