Mała apokalipsa – nowi X-Meni jednak rozczarowują

Nie udała się niestety Bryanowi Singerowi opowieść o przedwiecznym egipskim demonie, którego celem jest zniszczyć świat. Fajne (w dużej części) postacie osadzone są w kompletnie nużącej fabule. A miało być tak pięknie… Po fajnej “Przeszłości, która nadejdzie”, nastąpiło nowe rozdanie do tworzenia historii o mutantach. Od poprzedniej części minęło trochę czasu – mamy alternatywne lata…