Rok temu kreatywność spamerów i ich łatwość wpasowywania się w trendy zainspirowała mnie oraz kolegę do stworzenia fanpage „Nie klikamy w głupie spamy”. Od tego czasu regularnie staramy się ostrzegać użytkowników przed czyhającymi pułapkami. Warto jednak zebrać do kupy wszystkie rady oraz najczęściej występujące typy spamów, scamów oraz wirusów.
Ajfony bez folii za darmo i inne konkursy
„Otrzymaliśmy 500 telefonów iPhone 5 16 GB/Samsung Galaxy S5/Playstation/Mercedesów, które z powodu [tutaj wstawić coś w stylu braku folii zabezpieczającej] nie mogą być wystawione na sprzedaż. Z tego powodu wylosujemy X osób, które udostępnią ten status i polubią naszą stronę. Kolor podaj w komentarzu. Powodzenia”.
Co nas powinno zastanowić:
1)Błahy powód niedopuszczenia do sprzedaży (idealny stan sprzętu, ale drobnostka typu pudełko). Oczywiście zdarza się czasem towar lekko uszkodzony np. przy transporcie lub używany do demonstracji, ale nie oznacza to, że nie może zostać dopuszczony do obrotu. Zazwyczaj oferowana jest na niego specjalna cena.
2)Wartość konkursu – iPhone 5S 16GB w oficjalnym sklepie kosztuje 1 799 PLN. Oznacza to, że 500 sztuk „promocyjnego sprzętu” do rozdania miałoby wartość 899 500 PLN. Czy naprawdę jest wśród biznesmenów aż tylu filantropów, którzy lekką ręką rozdaliby towar takiej wartości? Pominę fakt, że jeśli konkurs opierałby się na losowaniu to trzeba także zapłacić od wartości sprzętu podatek.
3)Dziwna nazwa Fanpage – konkursy organizowane są ze stron mających nazwy np.: IPhone5, APPLE, Top Mercedes Benz 2015, 1000 smartfonów do rozdania. Warto także patrzeć na liczbę polubień strony – zbyt mała powinna nas zaalarmować. Nie tak dawno pieniądze rzekomo rozdawali Lil Wayne i Floyd Mayweather. Z tym, że ich profile miały w nazwie CEO. profil „Floyd CEO” ma jakieś 130 tysięcy fanów. Prawdziwy Floyd ma 9 milionów fanów. Podobnie jest Lil Wayne. Podróbka 110 tysięcy fanów, prawdziwy ma 56 milionów.
4)Brak regulaminu.
Przykłady:
Do podobnej kategorii należą masowe akcje typu bijemy rekord polubień dla Anny Przybylskiej/Papieża/Prince/Polskich siatkarzy/Roberta Lewandowskiego czy castingi do jakiegoś programu. Ktoś utrzymuje stronę przez kilka miesięcy generując na niej ruch i zainteresowanie, a potem sprzedaje na allegro jako farmę fanów. Nie dajmy zarabiać na nas
Łańcuszki
Dawno temu przed połączeniem się z netem słyszało się charakterystyczną melodię modemu („gimby nie znajo”). W tych czasach miałem swoją pierwszą skrzynkę pocztową, do której już nawet nie pamiętam namiarów (na pewno żaden mądry login). Na maila dostałem historię poparzonego 3 latka, którego uratować może tylko operacja -z każdego wysłanego maila złotówka wpływa na konto odpowiedniej fundacji. Po kilkunastu latach chłopiec ma nadal tę samą chorobę, identyczne zdjęcie i nadal 3 lata, ale tym razem trzeba jego tragedię udostępnić na tablicy.
Ponieważ nie chcę epatować zdjęciami chorych dzieci (bo one są autentyczne) dam analogiczną akcję z psiakiem, w której podstawowe pytanie brzmi „kto za to płaci”?
Jak rozpoznać akcje warte udostępniania?
1)Bardzo rzadko zdarza się, że ktoś płaci za samo udostępnienie (w opisie spamu zazwyczaj płaci Facebook). Niemniej kilka takich akcji widziałem, więc trzeba sprawdzić czy jest regulamin, określa podmiot który płaci i czy ten podmiot rzeczywiście jest źródłem obrazka.
2)Musi być jasno określony cel akcji oraz sposób zaangażowania, bo samo udostępnienie ma na celu dotrzeć do ludzi, którzy chcą zapłacić. Dlatego nie może być „ten chory chłopiec ze zdjęcia”, ale „Jan Kowalski z Igrekowa Małego”, na którego zbiera fundacja X, podająca nr konta oraz dane kontaktowe.
Angażujmy się w to dobre. Jeśli chcemy aby nasze kliknięcie naprawdę coś znaczyło zapraszam na pajacyk.pl oraz podobne. Jeśli mamy pieniądze to wejdźmy na siepomaga.pl
Łańcuszki czy błędne polubienia zazwyczaj są mniej groźne dla użytkownika niż linki z aplikacjami oraz wirusami. Na co nie klikać?
1)Cycki!
„Robiła to gdy wszedł tata [ALE WSTYD]”, „Złapani w restauracji/dyskotece”, „Wyciekła sextaśma pewnej gwiazdy”, „To dziewczyny z naszej szkoły” to tytuły w które trzeba klikać! Będzie się działo! Będzie zabawa! Naturalne jest, że nasz kolega zostaje oznaczony na video z 17 osobami, a na stopklatce jest dziewczyna w bieliźnie.
Nie ukrywam, że gdy widzę takiego posta na tablicy znajomego to lekko śmieję się pod nosem, bo oznacza to, że kolega chciał sobie popatrzeć na młode i roznegliżowane niewiasty. Nie widzę w tym nic złego, ale rekomenduję jednak używanie sprawdzonych serwisów, żeby nie wszyscy wiedzieli kiedy oglądamy sprośne filmiki oraz czy klikamy na nastolatki, czy raczej wolimy dojrzałe kobiety 😉
W tej kategorii warto parę miniaturek jednak pokazać 😉
2)Aktualne fobie społeczne
Uchodźcy zgwałcili Polkę w centrum miasta, wybuchy terrorystyczne w centrum Polski, Putin zaatakował Polskę – spamerzy wiedzą jakie emocje rozbudzają społeczeństwo.
3)Tragedie oraz inne tabloidowe treści.
Spamerzy masowo uśmiercają osoby znane (Wardęga, Paris Hilton), znajome nam („nie żyją osoby z naszej szkoły”) oraz kompletnie anonimowe. Celebrytów wtrącają do więzienia. Czasem dają nam raka od „kosmetyków tej marki, których już nie użyjemy”. Legalizują marihuanę, wprowadzają pobór do wojska, likwidują wakacje lub wolne soboty… Wszystko okraszone szokiem.
4)Kto nas podglądał, nowe skórki do facebooka i tak dalej
Facebook się zmienia, ale robi to odgórnie, więc jeśli wprowadza nowe funkcjonalności to zazwyczaj są one dostępne dla wszystkich od razu, albo uruchamiane stopniowo. Niemniej nie korzysta do tego z zewnętrznych linków.
Co nas powinno zastanowić:
1)Ewidentne błędy gramatyczne, stylistyczne, czy ortograficzne. Oczywiście, że redakcji zdarzy się czasem popełnić jakąś literówkę, ale nie wiem ile promili musiałby mieć stażysta by napisać: „Afryka naruszone i nadużywane ta kobieta przez rasistowskich i dokuczanie”
2)Szokujący tytuł (zazwyczaj w nawiasie kwadratowym z emocjonalnym dopiskiem) lub opis niczym z reklamy proszków do prania: „nie wierzyłam, że dostanę doładowanie, a jednak przyszło. Oto dowód”
3)Dziwna nazwa portalu typu wiadomości-zpolskixxx.aaa.szokujce, vivixy, moxerki, twojemiastowarszawa24 i tak dalej
4)Po kliknięciu na szokujące wideo zostajemy poproszeni o weryfikacje wieku np. smsem (włączamy wtedy usługę płatną), ponowne zalogowanie na facebooka (dajemy pełne dane logowania spamerom), pobranie kodeków do wideo (wirus) i wszystko inne co nie jest normalną stroną wiadomości.
Boty
Odzywa się do nas kolega i prosi nas o wysłanie smsa na usługę premium, albo koleżanka, z którą dawno nie rozmawialiśmy oznajmia„hej, wyciekły moje nagie fotki, ale wstyd, możesz je zobaczyć tutaj (link)” . Również warto powstrzymać emocje, zadzwonić do tej osoby lub poprowadzić rozmowę dłużej (boty piszą automatycznie, więc będzie można wyczuć nienaturalność).
Rozsyłam spam – co zrobić?
Jeśli mimo wszystko kliknęliśmy na któryś z linków albo jak brzmi najczęstsze tłumaczenie „zrobiło się to samo” działajmy zanim dostaniemy blokadę konta. Wejdźmy w zakładkę aplikacje i usuńmy wszystkie, z których nie korzystamy.
Jeśli znajdziemy u kolegi na tablicy po pierwsze robimy screena i wysyłamy do „Nie klikamy w głupie spamy” (są okresy, że brakuje nam treści) a po drugie informujemy kolegę, by ręcznie usunął wpis.